Boeingi, które były przeznaczone dla linii lotniczych z Chińskiej Republiki Ludowej, nie muszą pozostawać długo bezczynne – amerykański koncern rozważa ich odsprzedaż. Powstające linie lotnicze Riyadh Air wyraziły chęć przejęcia wszystkich boeingów.
Wojna handlowa nabiera coraz większych rumieńców, a skutki napięć w międzynarodowym handlu zaczyna odczuwać branża lotnicza, która jest immanentną częścią światowej gospodarki, gdyż zapewnia szybkość transferu dóbr i osób. Niepokój na rynkach jest efektem kilkukrotnego podwyższenia ceł przez nową administrację Stanów Zjednoczonych Ameryki. Państwa, na które nałożono nowe cła, nie pozostały bez reakcji – nałożyły na USA cła odwetowe.
Kilkukrotne podniesienie ceł na eksport wiązało się z faktem, że w pewnym momencie sytuacja ekonomiczna w wielu branżach zacznie się pogarszać. Negatywny wpływ wojny handlowej na przemysł lotniczy już jest widoczny –
Pekin wydał zakaz zakupu i odbioru samolotów amerykańskiej produkcji, a rodzime linie lotnicze z Państwa Środka szybko do nowego i nieformalnego „prawa” się zastosowały, dokonując rezygnacji z odbioru boeingów.
W ciągu kilkunastu najbliższych miesięcy Boeing dostarczyć chińskim operatorom lotniczym 137 nowych samolotów. Za gros dostaw miały odpowiadać boeingi 737 MAX – najważniejszy program komercyjny Boeinga. Już teraz:
odbiór B787 wstrzymały Juneyao Airlines,
Xiamen Airlines zrezygnowały z odbioru B737 MAX 8, a
China Southern Airlines nie sprzedadzą 10 B787-8, gdyż niemożliwy jest zakup nowych, większych „Liniowców Marzeń”.
Lufthansa rozważa rejestrację nowych Dreamlinerów w Szwajcarii, aby uniknąć ceł. Więcej za samoloty nie zamierzają także płacić
Delta Air Lines.
Prawdą jest, że na każdej wojnie ktoś się bogaci – z wojny handlowej w 2025 roku wygranymi niektóre podmioty lotnicze, którym uda się zawrzeć z Boeingiem porozumienie dot. przejęcia niechęciach przez Chiny samolotów. Taką chęć wyraziła już
Grupa Malaysia Aviation, a teraz do malezyjskiego podmiotu dołączają powstające linie lotnicze w Królestwie Arabii Saudyjskiej. Riyadh Air jest gotowy do przejęcia wszystkich boeingów, z odbioru których zrezygnowały chińscy przewoźnicy.
– Daliśmy Boeingowi jasny sygnał – powiedział, cytowany przez agencję Reutera, Tony Douglas, dyrektor generalny saudyjskiego start-up’u z branży lotniczej, który ma zrewolucjonizować poziom podróży lotniczych premium. Ostatnio
Riyadh Air zaprezentował wnętrza boeingów 787-9. Nowy przewoźnik nie odnotował żadnego wpływu globalnej niepewności makroekonomicznej na popyt na podróże lotnicze. Linie mają ogłosić nowe zamówienie na szerokokadłubowe odrzutowce tego lata.